czwartek, 23 września 2010

ROZDZIAŁ V: O tempie

50) Słowo „tempo” używane jest w szermierce dla oznaczenia trzech odmiennych rzeczy; najczęściej oznacza właściwą długość ruchu lub znieruchomienia której potrzebuję by doprowadzić do końca jakieś swoje zamierzenie, bez brania pod uwagę długości czy krótkości owego tempa, a tylko to czy ostatecznie uda mi się osiągnąć cel. Nawet w sztuce szermierki, w celu wejścia w misurę, potrzebuję pewnego i właściwego tempo w ruchu lub bezruchu, nie ma znaczenia czy dotrę zbyt szybko lub zbyt późno, o ile osiągnę zamierzony cel. Dajemy tu przykład że ruszam by znaleźć misurę, i zaczynam bardzo wolno by ją znaleźć, a mój przeciwnik jest tak ustawiony że znajduję ją; choć dotarłem nieco późno, nie może on zniweczyć mojego plany ponieważ dotarłem w tempie, biorąc pod uwagę to, że jakkolwiek długo czasu spędziłem w ruchu, dokładnie tyle mój przeciwnik ustawiał się, tak więc mój ruch równał się tempo jego bezruchu, a jego bezruch dokładnie dopasowywał się do mojego ruchu; a ponieważ w pozostawaniu w gardzie i szukaniu misury ważnym jest tylko różnica temp w których przeciwnicy równocześnie poruszają i ustawiają się w misurze, w świetle tego we wspomnianych akcjach prędkość ruchu i czas pozostawania w bezruchu nie mają znaczenia, ale raczej przez przyjmowanie właściwej misury jest użyteczniejszym jeśli przemieszczają się, jak często się mówi, w ołowianych sandałach, z ciałem odchylonym i ustawionym nad lewą nogą w zwykłym kroku, w postawie ciała najlepiej służącej wejściu we właściwą misurę z rozwagą i respektem.

51) Kolejno owo słowo jest używane dla określenia szybkości, krótkości lub długości ruchu lub bezruchu. Tak więc w sztuce szermierki są trzy dystanse i różne misury ataku, i z tego powodu istnieją trzy różne tempa, i w tym przypadku nie zatrzymujemy się nad rozważaniem tylko tego czy cel zostanie osiągnięty, ale również czy osiągnięty zostanie z pewną prędkością i przyspieszeniem, ponieważ szeroka misura, to jest, powiększonej stopy, wymaga tempo, które jest w bezruchu lub ruchu, ciał lub mieczy walczących, dość krótkie, ale nie tak krótkie jak wąska misura z ustalonej stopy; i najbliższa misura wymaga najszybszego tempo, ponieważ gdy przemieszczam się z sztychem miecza lub gdy przeciwnik ustawia się, każdy drobny ruch może wpłynąć na rezultat moich działań; ponieważ to tempo jest najkrótsze, nazywamy je półtempem, i konsekwentnie tempo jakiego trzeba by uderzyć z mniej wąskiej misury niż ta ustalonej stopy będzie wymagać całego tempo, zaś ostatnie tempo, którego używa się uderzając z najdalszego dystansu, którym jest daleka misura, to tempo i pół.

52) W pierwszym tempo, którym jest to służące szukaniu dalekiej misury, prędkość ruchu i szybkość nie są brane pod uwagę, i stąd nie jest koniecznym by dzielić je na połowę całego tempo, gdyż te podziały powinny być rozważane tylko w ataku. Co za tym idzie, ustawienie ciała w czasie ataku jest całkowicie odmienne od tego które widzi się przy szukaniu bliskiej misury, ponieważ pierwsza postawa jest dogodna dla przesuwania się kawałek po kawałku by znaleźć bliską misurę, zaś druga jest śmiała i wymaga szybkiego rzucenia się by uderzyć.

53) Tempo nie jest niczym innym niż miarą trwania bezruchu i ruchu. Bezruch sztychu mojego miecza mierzy ruch ciała mojego przeciwnika, a ruch ciała mojego przeciwnika mierzy bezruch sztychu mojego miecza. W takim razie, by tempo było właściwe, koniecznym jest by tak długo, jak długo ciało mojego przeciwnika pozostaje nieruchome, sztych mojego miecza poruszał się. Dam taki przykład: znajduję się w dalekiej misurze, z zamiarem przejścia do wąskiej. Co za tym idzie przesuwam sztych mojego miecza by spełnić swój zamiar, w tym samym czasie, gdy przemieszczam się, koniecznym jest by mój przeciwnik ustawił swoje ciało, tak więc jego bezruch jest miarą ruchu sztychu mojego miecza. Jeśli ruszę by uderzyć zanim mój przeciwnik skończy się ustawiać, ponieważ tempo byłoby nierówne, ruszyłbym się na próżno, lub nie bez wielkiego niebezpieczeństwa dla siebie. W innym przykładzie, gdy obaj przemieszczamy się by znaleźć misurę i jeden i drugi zdeterminowani by ją znaleźć; obaj robiąc to mieszają sobie nawzajem szyki, tak że żaden nie trafi, jeśli chodzi o dystans w którym najpierw muszą się znaleźć; W tym przykładzie widzimy że ruch mojego sztychu równoważy ruch ciała mojego przeciwnika, zaś ruch sztychu przeciwnika równoważy ruch mojego ciała. W takiej sytuacji wielu kończy wzajemnym uderzeniem w contratempo, wchodząc równocześnie w wąską misurę.

54) Tempo na które trzeba zwracać uwagę w szerokiej misurze wymaga cierpliwości, zaś to w wąskiej misurze szybkości uderzeń i wycofywania się.

55) Tempo wąskiej misury traci się przez naturalną niedoskonałość lub niewystarczającą znajomość sztuki i praktykę.

56) Przez niedoskonałość natury, przez zbytnią powolność nóg, ramienia i ciała, których przyczyną jest słabość lub zbyt wielka waga ciała, jako że widzimy to u ludzi którzy są zbyt grubi lub zbyt chudzi.

57) Przez niewystarczającą znajomość sztuki, kiedy kto nie uczy się znajdować wąskiej misury, jak jest to koniecznym, z ciałem wspartym na lewej nodze, zwykłym krokiem i z prawym ramieniem wyciągniętym, ponieważ rzeczy muszą poruszać się razy by stworzyć jeden efekt, lecz muszą poruszać się we właściwej odległości; jeśli sztych miecza jest bardzo wysunięty i noga z tyłu, lub jeśli nogi są zbytnio z przodu a ramię wycofane, w takim razie miecz nigdy nie będzie niesiony punktualnie, właściwie i szybko, co jest wymaganym; przez co ci, którzy zamierzają szukać wąskiej misury z nieproporcjonalnie ustawionymi kończynami, choć wchodzą w nią, to nigdy nie mogą być w tempo ataku, ponieważ brak im najlepszego tempa wąskiej misury, to jest właściwego lub szybkiego.

58) Przez brak praktyki, tempo traci się gdyż ciało nie jest jeszcze dość zwinne, lub gdy studenci nabywają jakiegoś obrzydliwego nawyku, wracając do płochości zwodów, cavazione i contrcavazione i temu podobnych.

59)Z tego co powiedzieliśmy do tej pory, każdy łatwo zrozumie że jest najbardziej fałszywym powiedzieć, jak twierdzą niektórzy, iż tempo pochodzi wyłącznie od ruchów miecza i ciała mojego przeciwnika; jest koniecznym, by równą wagę przykładać do własnego ruchu, i nie tylko ruchu mojego i mego przeciwnika ale również i do naszego bezruchu, gdyż tempo nie jest jedynie miarą ruchu, ale ruchu i bezruchu.

60) Sumując kwestię tempo powiem, że każdy ruch i każdy bezruch mój i mojego przeciwnika razem współtworzą tempo, do tego stopnia iż jedno jest miarą drugiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz